Założycielem Kyokushinkai (jap. Stowarzyszenie Poszukiwaczy Najwyższej Prawdy) był Japończyk Masutatsu Oyama (1927 - 1994). Życie tego człowieka było niezwykłe i to nie tylko dlatego, że całkowicie poświęcił je samodoskonaleniu i popularyzacji współczesnej sztuki walki w jej duchowych i fizycznych aspektach. Na uwagę zasługuje na przykład fakt, że w roku 1945 Oyama wstąpił do oddziału lotników samobójców (kamikadze), chcąc oddać życie za swą ukochaną ojczyznę - bo tak mawiał o Japonii. Od śmierci uchroniło go wtedy zakończenie działań wojennych. O wielkości osobowości tego człowieka świadczy chociażby to, że już za życia nazwano go "Ostatnim Samurajem". Jak napisano w jednym z najbardziej prestiżowych magazynów poświęconych dalekowschodnim sztukom walki "Black Belt": "Oyama nie tylko przejął najcięższy do spełnienia ideał Bushido (kodeksu etycznego samurajów), lecz poszedł o krok dalej. Zwracał on uwagę na to, że stopień poświęcenia: samozaparcie poprzez samodyscyplinę jest wprost proporcjonalne do stopnia odnoszonego sukcesu. Walka karate, gdy na świecie istnieje broń palna, nie ma już dzisiaj zasadniczego znaczenia w czasie wojen, wydaje się czymś archaicznym. Jednak dyscyplina Budo pozostaje w sercach kontynuatorów dzieła samurajskiego".
W roku 1936 Masutatsu Oyama zdobył stopień mistrzowski w chińskiej sztuce walki o nazwie kempo, a jako 17-letni student uniwersytetu w Takushoku zdał egzamin na 2 dan w karate, które trenował u najwybitniejszego mistrza tamtych czasów, Gichina Funakoshi. Posiadał również 4 dan w judo. W roku 1947, po wygraniu mistrzostw wszechstyli w Kioto, Oyama postanowił całkowicie poświęcić swoje życie tej dalekowschodniej sztuce walki. Wzorując się na buddyjskim mnichu Nichiren, który spędził wiele lat na surowym treningu, Japończyk udał się samotnie na górę Kiyosumi. W pustelniczych warunkach przez 18 miesięcy doskonalił swoje umiejętności w sztuce karate a także w zen. Po powrocie z gór jako jedyny w historii karateka zdecydował się na pojedynek z bykiem. Był przekonany, że taka walka pokaże jak dalece udoskonalił swoje psychiczne i fizyczne umiejętności. Starcie ze zwierzęciem miało miejsce w Chiba i zakończyło się zwycięstwem Oyamy. Byk został zabity poprzez jedno uderzenie pięścią między oczy.
Twórca Kyokushin postanowił propagować swoje karate na całym świecie. Był pewien, że jest ono nie tylko sztuką walki, ale przede wszystkim nośnikiem tradycji i kultury Dalekiego Wschodu - wartości etycznych głoszonych przez Konfucjusza i Lao-Tse. Oyama zawsze powtarzał swoim uczniom, że karate zaczyna się i kończy na uprzejmości i że o ile rozwój fizyczny jest początkiem tej sztuki walki, o tyle rozwój duchowy jest celem ostatecznym. Dla lepszego wyeksponowania zasad etycznych kyokushin Japończycy stworzyli siedmiopunktowy kodeks moralny tej sztuki walki. Jest w nim mowa o obowiązku szanowania starszych i rodziców, dążeniu do fizycznej i duchowej doskonałości oraz powstrzymaniu się od gwałtowności.
W 1952 roku Masutatsu Oyama wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie przez 11 miesięcy dawał liczne pokazy sztuki kyokushin. Stoczył między innymi kilka pojedynków z bykami. Po jednym z nich jedna z najbardziej prestiżowych w Ameryce gazet, "The New York Time" nazwała go "Boską Ręką". Japończyk twierdził, że w walce można z łatwością pokonać nawet 800-kilogramowego byka, pod jednym wszakże warunkiem - nie wolno się go bać. Liczne podróże Oyamy po świecie sprawiły, iż kyokushin w krótkim czasie stało się bardzo popularne. Obecnie uprawia je ponad 2 miliony ludzi na całej kuli ziemskiej.
W roku 1974 Międzynarodowa Organizacja Kyokushin przyznała Masutatsu Oyamie najwyższy stopień wtajemniczenia w sztuce karate - 9 dan, a potem 10. "Ostatni Samuraj" był autorem kilkunastu książek poświęconych zagadnieniom karate: "Co to jest karate?" (1958), "Oto karate" (1965), "Dynamika karate" (1966), "Duch walki" (1972), "Droga kyokushin" (1976) i inne.
Po śmierci legendarnego mistrza, przywódcą światowego ruchu kyokushin został Shokei Matsui (8 dan). To właśnie tego, niespełna 37-letniego człowieka, Masutatsu Oyama wyznaczył w swoim testamencie jako sukcesora. Shokei Matsui jest mistrzem świata w kyokushin, który także - jako jeden z nielicznych karateków - z powodzeniem przeszedł test stu kumite. Od początku przejęcia obowiązków prezydenta Międzynarodowej Organizacji Kyokushin stara się on unowocześnić jej struktury. Podobnie jak jego wielki poprzednik i nauczyciel wiele podróżuje po świecie. Jego ambicją jest wprowadzenie sztuki karate na areny olimpijskie. Nowoczesność, która zawitała do kyokushin jest jednak bardzo wyważona. Władze Międzynarodowej Organizacji Kyokushin pragną bowiem, by główne przesłanie karate, wyrażające się w samodoskonaleniu ludzkiej psychiki i ciała, pozostało niezmienione, podobnie zresztą jak filozofia, której autorem był Masutatsu Oyama.
- artykuł pochodzi ze strony Polskiej Organizacji Kyokushin Karate
Według portalu Wikipedia:
Kyokushin (jap. 極真会 - kyokushinkai) to pełnokontaktowy styl japońskiej sztuki walki, karate. W Kyokushin występuje rywalizacja sportowa, więc jest to także sport walki.
Na polski tłumaczone najczęściej jako ekstremum prawdy, dążenie do poznania prawdy, zaś pełna nazwa (kyoku-shin-kai-kan) oznacza stowarzyszenie na rzecz poznania ostatecznej (najwyższej) prawdy[1].
Założycielem stylu był urodzony 27 lipca 1923, Koreańczyk, Choi Yeong-Eui, który po przybyciu do Japonii przybrał imię Masutatsu Oyama.
Stworzona przez niego Międzynarodowa Organizacja Karate Kyokushinkaikan (International Karate Organization Kiokushinkaikan- w skrócie IKO) była do momentu jego śmierci w 1994 roku największą organizacją sztuk walki na świecie. Po śmierci Masutatsu Oyamy ogłoszono, że na mocy testamentu sukcesorem zmarłego i nowym liderem światowego kyokushin jest Akioshi Sokei Matsui. Nie wszyscy uczniowie Oyamy uznali sukcesora za godnego następcę Masutatsu Oyamy, w związku z czym w latach 1994- 2004 następowały kolejne rozłamy w IKO. Kolejni uczniowie Oyamy obwoływali się jego sukcesorami i otwierali kolejne Międzynarodowe Organizacje Kyokushinkaikan Karate uznając jednocześnie siebie za tych właściwych sukcesorów legendarnego twórcy stylu. W ten sposób powstawały kolejne IKO 2, 3, 4, 5 itd. Nie bez znaczenia dla podziałów w Kyokushin pozostał fakt, że sukcesor Masutatsu Oyamy zarejestrował International Karate Organization Kiokushinkaikan jako przedsiębiorstwo w Stanach Zjednoczonych. Przedsiębiorstwo będące jego własnością. Uczynił to jednocześnie opatentowując nazwą Kyokushin, Kyokushinkaikan, Kancho Kyokushin oraz znaki stylu kanji i kanku jako jego własne znaki firmowe. Na mocy tego patentu Shokei Matsui pozbawił możliwości używania tychże znaków i nazw części z reprezentantów innych IKO, lub też zmusił ich do wybrania innych znaków. Istotniejszym dla przyszłości stylu może okazać się inny spór sądowy, jaki toczył Akioshi Shokei Matsui z rodziną zmarłego Matsutatsu Oyamy. Ostatecznie system sądowniczy w Japonii uznał zasadność roszczenia rodziny Oyama o przywrócenie im wszelkich praw do własności intelektualnych Masutatsu Oyamy, w tym do stworzonego przez niego stylu karate. Sąd w Tokyo uznał rzekomy testament Masutatsu Oyamy za ewidentnie sfałszowany i przez to od początku nie ważny. W ten sposób IKO Matsui zyskało w międzynarodowym słownictwie stylu Kyokushin numer 1, dla odróżnienia od IKO stworzonego przez Masutatsu Oyamę. Rodzina twórcy stylu chcąc podkreślić autentyczność reprezentowanego przez nią IKO,jako kontynuacji dzieła Masutatsu Oyamy, rozpowszechniła dodawanie do nazwy swego IKO określenia "Sosai Group". Obecnie istnieje więc wiele mniejszych od pierwotnego IKO organizacji, które w bardzo różny sposób argumentują, że to właśnie one uczą prawdziwego Kyokushin. Jeszcze za życia twórcy stylu, jak i po jego śmierci, w Międzynarodowej Organizacji Karate Kyokushinkaikan istniał zwyczaj nadawania honorowego członkostwa tej organizacji ludziom wybitnym lub szczególnie zasłużonym. Do członków IKO (International Karate Organization Kiokushinkaikan) zaliczają się m.in. Władimir Putin (6 dan), Sir Sean Connery, Ronald Reagan oraz David Beckham (wszyscy oni posiadają honorowe czarne pasy – nie zdobyte poprzez trening, a jedynie nadane w uznaniu zasług)[2] .
W szeregach adeptów karate kyokushin znajdują się m.in.: Mariusz Pudzianowski posiadający stopień 4 kyū[3] i znany aktor Dolph Lundgren, 3 dan (obecnie IKO2/WKO Shinkyokushin).
Trening karate kyokushin opiera się głównie na 3 elementach:
charakterystyczne dla Iken są tzw. eksplozywne uderzenia, techniki shi-li, trening pozycji statycznych.
Ostatecznym celem treningu karate jest rozwój duchowy ćwiczącego. Dokonuje się on poprzez wymagające ćwiczenia fizyczne – w trakcie treningu adept karate pokonuje swoją słabość, nieśmiałość i niezdecydowanie, dzięki temu może stać się lepszym człowiekiem. Każdy adept kyokushin karate powinien znać przysięgę (dojo kun) oraz etykietę dojo.
W Kyokushin Karate stosuje się poniższy system pasów:
W IKO Sosai Group,IKO Matsui Group, IKO Tezuka Group oraz Kyokushin- kan:
W Polsce posiadacz wyższego pasa nosi miano Sempai, a posiadacz czarnego pasa nosi miano Sensei, od piątego dana wzwyż Shihan, 10 dan – Sosai. Przewodniczący organizacji nosi tytuł Kancho.
Według nomenklatury japońskiej, Sempai to zawodnicy posiadający 1-2 dan, Sensei to ćwiczący 3-4 dan, zaś 5 dan i powyżej to Shihan. Nazewnictwo japońskie różni się zatem od stopni stosowanych w Polsce.
W niektórych federacjach kolorystyka pasów może różnić się od podanej wyżej.
Zobacz też stopnie w karate w innych stylach.
Niektóre wersje językowe Przysięgi Dojo nieco różnią się od siebie, czasem w tłumaczeniu, czasem w formie. Przykładowo w polskim IKO1 dodaje się jeszcze jeden punkt, nieistniejący w wersji japońskiej: Nie będziemy stosować i rozpowszechniać sztuki karate poza dojo.